Opieka naprzemienna chociaż w Polsce do dnia dzisiejszego nie doczekała się kompleksowej regulacji prawnej jest formą opieki, do której zwykle chcą dążyć moi klienci.
Czy doradzam taką formę opieki? To zależy.
Od oczekiwań konkretnego klienta i tego czy jego wizja tego czym jest opieka naprzemienna pokrywa się z tym, jak w praktyce wygląda jej sprawowanie. Ocenę tego, które cechy opieki naprzemiennej uznacie za wady, a które za zalety pozostawiam każdemu z osobna – każda sytuacja jest bowiem inna i dla każdego dziecka, co innego może być dobre albo złe.
ZALETY/WADY OPIEKI NAPRZEMIENNEJ
- Dziecko ma stały, „bieżący” kontakt z każdym z rodziców. W praktyce ma dwa domy i w każdym z nich ma swój pokój – swoje miejsca do zabawy i nauki, własne ubrania, ulubione potrawy, które przyrządza mama lub tata jak również takie, których bezwzględnie unika. Każdy z rodziców ma takie same obowiązki dotyczące nauki z dzieckiem, zapewnienia mu atrakcyjnego sposobu spędzania wolnego czasu. Równość oznacza taki sam rozkład praw i obowiązków każdego z rodziców. Należy jednak pamiętać o tym, że w przypadku jednych dzieci będzie to zaletą, w przypadku zaś innych wadą – nie będą bowiem w stanie funkcjonować mając dwa tak samo ważne miejsca do życia. Znam zarówno historie gdzie dzieci świetnie zaadoptowały się do takiej sytuacji i była dla nich w pełni naturalna, ale spotkałam się również z takimi, gdzie opieka naprzemienna zupełnie nie zdała egzaminu. Każdorazowo rodzice muszą być przede wszystkim „uważni” na potrzeby dziecka i obserwować, jak radzi sobie w takiej sytuacji, w razie potrzeby korzystając z pomocy fachowca – psychologa czy pedagoga, który pomoże ocenić, co w sytuacji dziecka jest najlepsze. Dziecko bowiem z jednej strony może cieszyć się, że ma „po równo” mamę i tatę z drugiej jednak może potrzebować stabilizacji w postaci jednego stałego miejsca zamieszkania oraz stałego otoczenia w postaci np. koleżanek i kolegów z sąsiedztwa.
- Dziecko ma możliwość odbywania kontaktów z bliskimi z rodzin generacyjnych mamy i taty, w takim samym zakresie. Jego więzi z dziadkami czy kuzynami praktycznie nie ulegają rozluźnieniu, bo sposób i częstotliwość spędzania z nimi wolnego czasu jest podobna do tej sprzed rozstania rodziców. W sytuacji ustanowienia opieki naprzemiennej, praktycznie nie zdarzają się sytuacje, kiedy to dziadkowie ze względu na utrudnianie kontaktów z wnukami zmuszeni byliby regulować te kontakty za pośrednictwem sądu w „sztywny” sposób.
- Rodzice są bardziej zaangażowani w edukację oraz rozwój zainteresowań dziecka – zazwyczaj z taką samą częstotliwością odprowadzają i odbierają dzieci ze szkoły, chodzą na wywiadówki czy zajęcia dodatkowe, pomagają dziecku w lekcjach. Bardzo ważne jest jednak, aby rodzice wcześniej uzgodnili np. sposób spędzania przez dziecko czasu po szkole, czas kiedy dziecko odrabia lekcje i odpoczywa i pilnowali tego harmonogramu. Jeśli bowiem u jednego rodzica dziecko po szkole ogląda telewizję, a u drugiego zaczyna popołudnie od nauki, nie będzie w stanie dobrze funkcjonować, gdyż co tydzień będzie zmuszone do zmiany i przeorganizowania cyklu dnia, co nigdy nie jest rozwiązaniem korzystnym.
- Zeszyty, przybory naukowe, sprzęt sportowy czy muzyczny, leki czy kosmetyki co tydzień muszą być przewożone pomiędzy dwoma domami, więc każda zmiana miejsca, w którym aktualnie przebywa dziecko przypomina „mikro-przeprowadzkę”. Problem pojawia się wtedy, kiedy rodzic czy dziecko zapomną czegoś spakować i przykładowo: dziecko idzie do szkoły bez odrobionego zadania z przyrody, bo wszystkie materiały zostały omyłkowo w domu rodzica. Bardzo często dzieci właśnie na ten aspekt funkcjonowania wskazują, jako najbardziej dotkliwy – ciągła zmiana miejsca zamieszkania, może bowiem (ale nie musi) powodować brak poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji, które w pewnych etapach życia dziecka odgrywa wręcz kluczowa rolę.
- Dziecko, jeśli miejsca zamieszkania rodziców nie są położone w bliskim sąsiedztwie, ma więcej znajomych dzieci w podobnym wieku (ma dwa place zabaw, różnych sąsiadów, inne lodziarnie, które odwiedza z każdym z rodziców) co z jednej strony czyni je bardziej otwartym na świat i jego różnorodność, z drugiej zaś może powodować, że nie będzie w stanie nawiązać z innymi dziećmi głębszych, przyjacielskich relacji – właśnie ze względu na to, że w każdym z miejsc przebywa przez połowę miesiąca, a zatem kontakty nie są w stanie aż tak bardzo się zacieśnić.
- Oddalenie miejsc zamieszkania obojga rodziców ma jeszcze jeden bardzo ważny aspekt. Dzieci bardzo dużo czasu spędzają na dojazdach do szkoły czy na zajęcia dodatkowe – zwłaszcza, kiedy odbywają się w pobliżu miejsca zamieszkania jednego rodzica, a w znacznej odległości od miejsca zamieszkania drugiego rodzica. I tutaj apel do rodziców – jeśli rozstajecie się i mama lub tata dziecka ma już stałe miejsce zamieszkania, szukajcie czegoś w niedalekiej odległości. Dziecko nie jest w stanie dobrze funkcjonować, jeśli u jednego rodzica wychodzi do szkoły o 7.50, bo szkoła jest na przeciwko, a u drugiego wyjeżdża z mamą/tatą samochodem o 6:30, jako że tyle zajmuje dojazd.
MITY DOTYCZĄCE OPIEKI NAPRZEMIENNEJ:
- Jeśli będziemy sprawować nad dzieckiem opiekę naprzemienną, będę zwolniony z płacenia alimentów, przecież ponoszę takie same koszty utrzymania dziecka. Sprawowanie przez rodziców nad dzieckiem opieki naprzemiennej nie zwalnia z alimentacji dziecka, pomimo że nawet na internetowych forach z poradami prawnymi panuje taki pogląd. Owszem każdy z rodziców pokrywa w takim samym stopniu część stałych kosztów utrzymania dziecka gdy dziecko jest pod jego opieką tj. media, wyżywienie, zakup ubrań etc. jednak nie są to przecież wszystkie potrzeby, jakie ma dziecko. Koszty takie jak przykładowo: zajęcia pozalekcyjne, wycieczki, opłaty szkolne, leczenie, ubezpieczenie, zakup sprzętu sportowego, udział dziecka w korepetycjach i wiele innych to koszty, które rodzice są zobowiązani pokrywać po połowie. Stąd też nierzadko zdarzają się sytuacje, kiedy pomimo ustanowienia opieki naprzemiennej alimenty są zasądzane przez Sąd, aby zapewnić w ten sposób zaspokojenie wszelkich uzasadnionych potrzeb dziecka i minimalizować ryzyko powstania konfliktu na tle finansowym, pomiędzy rodzicami dziecka. Ponadto, należy pamiętać, że dziecko ma prawo do życia na takim samym poziomie zarówno u mamy, jak i u taty, co również znajduje odzwierciedlenie w wysokości alimentów przy znaczniejszej rozbieżności zdolności finansowych i majątkowych rodziców.
- W Polsce sądy nie ustanawiają opieki naprzemiennej, stąd też nie ma sensu, abym o nią wnosił. Absolutnie nie jest to prawda. Prowadzę i prowadziłam bardzo wiele spraw, w których Sądy ustanawiają opiekę naprzemienną, nawet kiedy początkowo nie ma na to zgody obu stron lub jest wyraźny sprzeciw, co do tego, że uda się ją utrzymać.
- Zdanie dziecka w kwestii opieki naprzemiennej się nie liczy. Dla sądu rodzinnego każdorazowo najważniejsze jest dobro dziecka, jego zadaniem jest bowiem jego zabezpieczenie i sprawienie, że dziecko w żaden sposób lub w sposób najmniej dla niego dotkliwy, ucierpi na rozstaniu rodziców. Wysłuchanie dziecka przy udziale biegłego psychologa nie zawsze jest przeprowadzane przez Sąd, niemniej jednak zdarza się dość często kiedy stopień dojrzałości dziecka na to pozwala. Zazwyczaj zaś zdanie dziecka i ocena tego czy jest wyrażone w sposób świadomy jest oceniane przez biegłych przeprowadzających na zlecenie Sądu opinię tzw. Opiniodawczego Zespołu Specjalistów Sądowych, a zatem i zdanie i dobro dziecka zawsze są brane pod uwagę.
- Opieka naprzemienna zawsze jest opieką polegająca na systemie tygodniowym tj. zmianie osoby opiekuna i miejsca pobytu dziecka po równym tygodniu. Również jest to mit, bo istnieje możliwość przyjęcia systemu „dniowego” np. zamiana co dwa, trzy dni (często stosowana w przypadku młodszych dzieci) jak i dłuższych dwutygodniowych czy nawet miesięcznych odstępów. Spotkałam się również z takim rozwiązaniem – i sprawdziło się świetnie, gdzie to rodzice zmieniali swoje miejsce zamieszkania tj. każde z nich przebywało przez taki sam okres miesiąca wraz z dzieckiem w mieszkaniu, w którym wcześniej mieszkali wspólnie, a w pozostałym okresie czasu mieszkało w wynajętym przez siebie po rozstaniu mieszkaniu.
- Jeśli Sąd nie przyzna mi opieki naprzemiennej już nigdy nie będę mógł tego zmienić. Oczywiście o opiekę naprzemienną można starać się wielokrotnie, kiedy tylko zmianie ulegną istotne okoliczności np. dziecko będzie starsze i bardziej dojrzałe, strony zmienią miejsca i czas pracy, dziecko o to poprosi.